Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Odcinek 1 - Praca

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #16
    Zamieszczone przez Nagietek Zobacz posta
    .
    Janek mówi prawdę, świat widzi takim jakim powinien być, bez podtekstów - takim o jakim my tzw. normalni ludzie często marzymy... .
    ciekawa uwaga....
    dokąd ten świat zmierza /?/
    Chwałę wielkich ludzi należy zawsze mierzyć środkami, którymi posłużyli się, aby ją zdobyć /Francois de La Rochefoucauld/ - baron Kyan ustami Ignacego Gogolewskiego

    Komentarz


    • #17
      Tak jak piszecie-film inny niż wszystkie, rola tez inna. Chyba trudniejsza, tak jak trudniejszy temat. Problem, którego jakiś procent ludzi stara się nie zauważać, odsuwać, omijać...albo chować w domowym zaciszu. Boję się tylko przyjęcia serialu przez widownię, bo nie jest to typowy film na niedzielne popołudnie-lekki, łatwy i przyjemny, do oglądania jednym okiem przy stole...Tu trzeba wczuć się w akcję, w odczucia bohatera, w reakcje Janka na wciąż nowe, które -niespodziewanie dla niego-przyszło. A my dodatkowo mamy inne spojrzenie ze względu na głównego bohatera. Ale myślę, a nawet jestem pewien, że będzie OK.

      Dyrektorze-

      Ps. a długopisik ma Janek... odlotowy
      szumu jodeł nie da się zapomnieć...

      Komentarz


      • #18
        Obejrzałam ...pewnie nie jestem obiektywna :oczko: ale Janek jest Pewna jestem ,że film wzruszy nas nie raz...scena pogrzebu i wyścigu,list od matki A wiary we własne umiejętności, każdemu by się przydało...Jednego jestem pewna Janka pokochałam :serduszko:
        Dyrekcjo
        Kostek masz rację długopisik
        "Ześlij na mnie łagodność, bym pogodził się co niezmienne, Odwagę do zmieniania tego co należy zmienić i mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego"

        Komentarz


        • #19
          Witam. bardzo mi się podobal film. już w samej zapowiedzi p. Barciś świetnie wyszedł a film .

          Komentarz


          • #20
            Wielki szacunek za rolę Janka Panie Arturze.. chylę czoła, świetnie zapowiadający się serial... polski Forrest Gump.. chyba jedna z najcięższych rzeczy w aktorstwie, zagrać kogoś z chorobą umysłową..
            gratuluję !
            "Pod otwartym niebem..gdzie niebo dla ziemi..ziemia dla ludzi..a ludzie jakby nie z tej ziemi.."
            ___
            Moje muzycznie (i nie tylko) video-Klik

            Komentarz


            • #21
              To ja konkretnie o długopisie Jankowym: czy on był wykonany na potrzeby tego filmu? czy to może jakaś taśmowa produkcja bajerancka ze Wschodu ?
              Chwałę wielkich ludzi należy zawsze mierzyć środkami, którymi posłużyli się, aby ją zdobyć /Francois de La Rochefoucauld/ - baron Kyan ustami Ignacego Gogolewskiego

              Komentarz


              • #22
                Fantastyczny serial się zapowiada! W końcu coś nad czym można się zastanowić i zweryfikować swoje podejście do ludzi takich jak Janek. Zwykle ich nie zauważamy a możemy się od nich wiele nauczyć. Choćby takiej dziecięcej otwartości i szczerości. Wielki szacunek za tę rolę Panie Arturze!

                Komentarz


                • #23
                  Nie chcę się powtarzać, dobrze zapowiadający się serial. Nie dziwię się też wcześniejszej wypowiedzi pana Artura, że jest to rola Jego życia. Nawet miałam takie wrażenie, że odtwórca roli Janka odczuwa lekki lęk przed tą rolą jak sam Janek przed pierwszą pracą. Z niecierpliwością czekam następnych odcinków.
                  Ostatnio edytowany przez Teresa; 431.
                  W życiu ważne są tylko chwile...
                  Moje albumy

                  Komentarz


                  • #24
                    Świetnie zapowiadający się serial!
                    Pan Artur po raz kolejny udowadnia, że jest aktorem wszechstronnym. Zagranie osoby upośledzonej umysłowo nie jest łatwym zadaniem, a p. Artur radzi sobie z tym świetnie. Przy okazji serial pokazuje nasze małe piekiełko, smutne acz prawdziwe oblicze nas samych- odrzucanie i wyśmiewanie kogoś kto jest 'inny'... Rewelacyjna scena kiedy koledzy kurierzy wyśmiewali się z serialowego Janka...
                    Gospodarzu chylę czoła!

                    Kocham ten serial, a Janek budzi moje najcieplejsze uczucia.
                    Jeszcze raz gratuluję

                    Komentarz


                    • #25
                      Pierwsza klasa- tyle w temacie....
                      Cała rodzina oglądała w skupieniu, jestem pod wielkim, pozytywnym wrażeniem.
                      KABARET PESTKA"Uśmiech to niedrogi sposób na poprawienie naszego wyglądu"J.Dana

                      Komentarz


                      • #26
                        Witam Gospodarza i jego Gości Panie Arturze, jako wielbicielka Pana talentu bardzo ubolewałam, że nie mogę już Pana oglądać w "Miodowych latach" :( Po reklamie "Doręczyciela" niecierpliwie czekałam na pierwszy odcinek i nie zawiodłam się...to faktycznie rola stworzona dla Pana, gra Pan niesamowicie przekonująco...nie mogę doczekać się kolejnych odcinków.
                        Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

                        Komentarz


                        • #27
                          a ja tylko nawiążę do jednej z naszych forumowiczek .....

                          Wiktoria jeśli się wypowiadasz to bądź łaskawa używać swoich wypowiedzi
                          a nie kopiować ja np tutaj "swoją" wypowiedź skopiowałaś żywcem z jednego z moich postów w tym wątku uważni czytelnicy odnajdą ją bez problemu ....

                          Komentarz


                          • #28
                            Tak wiem wybacz!

                            Komentarz


                            • #29
                              Odcinek obejrzałem z dużą przyjemnością i mam takie odczucia:

                              Janek Kaniewski jest wprawdzie trochę wycofany w tym odcinku, ale to jeszcze nie objaw upośledzenia umysłowego. Obawiam się, że autor scenariusza nie zdefiniował jasno, i nie skatalogował, typowych zachowań bohatera upośledzonego umysłowo, i być może dlatego dziecięcą naiwność i szczerość podaje nam jako ograniczenie inteligencji. Z tego chyba właśnie powodu Janek komunikuje się z otoczeniem nie gorzej niż absolwent PWST w Łodzi, czego dowodzą dialogi, w których nie wykazuje on ani ułomności fonetycznych, ani ograniczeń w rozumieniu kierowanych do niego słów, ani w reagowaniu na nie; potrafi dokonywać autorefleksji, kiedy zauważa, że współpracownicy śmieją się właśnie z jego zachowania (konkretnie z jego szczerości); ma bardzo dobrą orientację i koordynację psychoruchową, która pozwala na samodzielne poruszanie się po ulicach wielkiego miasta i to jeszcze na rowerze; deklaruje, że przeczytał „Florę i faunę Wietnamu”, potrafi zapisać dane adresowe klienta oraz orientować się w terenie. A co najbardziej nieprawdopodobne, Janek K. wykazuje się sprawnością i odpowiedzialnością w stopniu niemal heroicznym (wnosi rower na 7(?) piętro, decyduje się na podjęcie zlecenia kurierskiego w nocy). W zasadzie ten pierwszy odcinek przedstawia wystarczająco dużo argumentów, żeby ZUS odebrał mu grupę inwalidzką i rentę.

                              Reasumując, o tym, że Janek Kaniewski jest osobą upośledzoną umysłowo dowiadujemy się więcej z konwersacji osób, które o nim to właśnie mówią, a nie z narzucających się i – niepokonywalnych w sposób samodzielny – ułomności, albo jak kto woli – deficytów umysłu.

                              Próba pokazania nam jego kłopotów ze skupieniem uwagi w drodze na pogrzeb matki, czy braku elegancji w chodzeniu, nie wystarcza do tego, żeby postać tę odbierać jako przykład osoby niepełnosprawnej umysłowo. Przeciwnie, ta próba przeszkadza w takim odbiorze wtedy, kiedy Janek nagle zaczyna pokazywać otoczeniu, na jak wiele go stać.
                              Owszem, z Janka wyraźnie emanuje ciepło i życzliwość, w które to cechy osoby upośledzone umysłowo są wyposażone niekiedy w stopniu budzącym naszą zazdrość, z tym że niestety ciepło i życzliwość u tych osób idzie w odwrotnej proporcji do sprawności umysłowej. W drugą stronę to nie działa: samo to, że człowiek jest życzliwy i miły nie jest objawem upośledzenia umysłowego.

                              Mimo tego „niedostatecznego upośledzenia umysłowego” bohatera serialu, nie martwię się, bo Artur Barciś potrafi z pewnością nastroić naszą uważność, wrażliwość i gotowość na los i potrzeby osób niepełnosprawnych.
                              Sam po kilkunastu minutach przestałem analizować „jak to jest zrobione” i zanurzyłem się z głową.
                              Martwi mnie natomiast to – i dlatego w ogóle śmiem zabrać głos – że już tu na barcisiowym forum pojawiła się prawie pretensja, że m.in. warsztaty terapii zajęciowej nie „uczą” właściwych rzeczy swoich uczestników. Chcę zatem skorygować to błędne oczekiwanie. Otóż terapia to nie nauka, tylko leczenie. W tym przypadku leczenie przez działania trenujące to, co jeszcze działa u osoby z uszkodzonym systemem nerwowym.

                              Do następnego odcinka!

                              Komentarz


                              • #30
                                Kochani. Bardzo dziękuję za Wasze uwagi, a szczególnie za ostatnią. e-kranie, szkoda, że tak anonimowo. Cóż, zapewne masz rację, ale Janek jest postacią fikcyjną i choć scenarzyści bardzo się starali, to pewnie nie wszystko będzie się zgadzało z prawdziwymi problemami takich ludzi. W serialu mówi się o tym, że Janek jest tylko lekko upośledzony, co nie znaczy, żeby ludzie o ograniczonym stopniu wrażliwości, nie traktowali go jak debila. Zapraszam do oglądania kolejnych odcinków, bo fakt, że choroby Janka nie widać na pierwszy rzut oka, będzie bardzo istotny.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X